Aktualności

Komentarz do tekstu „Paradoksy Festiwalu w Kazimierzu” Remigiusza Hanaja opublikowanego na stronach Radiowego Centrum Kultury Ludowej

AktualnościInformacje STL

Odnosząc się do tekstu Remigiusza Mazur-Hanaja pt. „Paradoksy Festiwalu w Kazimierzu” opublikowanego na stronach Radiowego Centrum Kultury Ludowej, w szczególności fragmentu dotyczącego Targów Sztuki Ludowej w Kazimierzu: „Targi Sztuki Ludowej, długo stanowiące istotną część kazimierskiego Festiwalu straciły na znaczeniu i palmę pierwszeństwa odebrał im Jarmark Jagielloński, znakomity, nowoczesny i robiony z polotem festiwal sztuki ludowej, który odbywa się w… Lublinie i został wymyślony przez organizację pozarządową”, pragniemy wyjaśnić autorowi kilka faktów.

Od początku istnienia Jarmarku Jagiellońskiego w Lublinie, t.j. od 2007 roku, Stowarzyszenie Twórców Ludowych bardzo aktywnie włączyło się w pomoc organizacyjną i merytoryczną tej imprezy. Nasza aktywność cechowała się wyjątkowym zaangażowaniem, a wiedza i zasoby, którymi dysponujemy (właśnie w Lublinie!) pozwoliła już w pierwszych edycjach lokować przedsięwzięcie na wysoki poziom merytoryczny. Wiele aktywności w ramach Jarmarku Jagiellońskiego było zainspirowanych bezpośrednio działaniami, które miały miejsce podczas Targów Sztuki Ludowej w Kazimierzu Dolnym (m.in. pokazy rękodzielnicze czy konkurs). Obie imprezy za swoje sztandarowe działania uważają popularyzację twórczości ludowej, a ich istotnymi elementami w obu przypadkach są wspomniane już wyżej warsztaty i pokazy rękodzielnicze oraz konkurs na najlepsze prace na stoiskach. Członkowie naszego Stowarzyszenia czują się istotną częścią Jarmarku Jagiellońskiego w Lublinie i stanowią o jego charakterze. Warto nadmienić, że do dnia dzisiejszego podtrzymujemy naszą owocną współpracę na zasadach partnerskich, którą bardzo sobie cenimy. Ponadto informujemy, że organizatorem Jarmarku Jagiellońskiego są Warsztaty Kultury w Lublinie – instytucja kultury Miasta Lublin, a nie jak wspomina p. Hanaj organizacja pozarządowa. To właśnie STL pełni funkcję partnera społecznego tej imprezy jako NGO’s. To Targi Sztuki Ludowej są organizowane przez stowarzyszenie twórcze, a nie instytucję kultury. Porównywanie oby imprez jest wyjątkowo niesprawiedliwe. Kazimierskie Targi są tylko i wyłącznie prezentacją twórców i współcześnie kultywowanej przez nich sztuki i rękodzieła ludowego wraz z konkursem i warsztatami rękodzielniczymi (podobnie zresztą jak Jarmark rzemieślniczy Jarmarku Jagiellońskiego!!!) , zaś na Jarmark Jagielloński jako całość składa się wiele modułów, także mających inny charakter. Targi Sztuki Ludowej w Kazimierzu nigdy nie były nastawione na inne działania, oprócz w/w i taki jest charakter tego wydarzenia, które jest częścią kazimierskiego Festiwalu.

Uczestnikami Targów Sztuki Ludowej są tylko i wyłącznie autentyczni twórcy ludowi, członkowie Stowarzyszenia Twórców Ludowych i wielu z nich czuje się podmiotem tej imprezy a specyfika kazimierskich targów nie jest nakierowana na ludyczność. Wysokie wymagania artystyczne (przestrzeganie kanonu autentycznej regionalnej sztuki ludowej) są realizowane konsekwentnie od 54. lat a organizatorzy dokładają wszelkich starań aby zachować profil i charakter imprezy, który stara się walczyć z czynnikami najbardziej zagrażającymi istnieniu kultury ludowej w Polsce. Wieloletnia współpraca z organizatorami Jarmarku Jagiellońskiego w Lublinie daje nam prawo do formułowania twierdzenia, że obie imprezy wzajemnie się uzupełniają, posiadając odmienne charaktery.

Czy w opinii autora zaproszenie na Targi do Kazimierza np. producentów naturalnej żywności czy wytwórców przedmiotów neoludowych świadczyło by o nowoczesności i nie skostnieniu tej imprezy? Jest nam wyjątkowo przykro, że autor posługuje się bardzo subiektywnymi opiniami. Wnioskowanie o utracie znaczenia Targów Sztuki Ludowej są – mamy taką nadzieję – efektem jedynie niewiedzy, a nie złej woli autora. Zapewniamy, że po tegorocznych Targach otrzymaliśmy mnóstwo pozytywnych opinii, zarówno od samych twórców jak i gości. Dotyczyły one nie tylko wyjątkowości, ale również wsparcia dotychczasowej formuły imprezy, która stara się przeciwdziałać wszechobecnej unifikacji kultury regionalnej. Gdyby kazimierska impreza traciła na swoim znaczeniu nie mielibyśmy corocznie setek zgłoszeń chętnych twórców do udziału – umarłaby śmiercią naturalną, chyba, że autor chce ją uśmiercić w sposób sztuczny?

Stowarzyszenie Twórców Ludowych
3.09. 2021, Lublin

Link do tekstu źródłowego: Paradoksy Festiwalu w Kazimierzu 

* Na zdjęciu: Frasobliwy, wyk. Szymon Jania